|
Forum Mieszkańców Rudnika nad Sanem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:12, 20 Lis 2006 Temat postu: Gdzie to jest? |
|
|
Otwierając nowy temat chciałbym spytać szanownych forumowiczów: gdzie to jest, i co tu widzimy?
Dla "ułatwienia" dodam, że jest to Rudnik nad Sanem...
Mam nadzieję, że wspólnie poszerzymy naszą wiedzę o dawnym Rudniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hubert44
Aktywny forumowicz
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:17, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oststrasse to pewnie obecna ul.Mickiewicza, ale gdzie stała synagoga?Tego nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:43, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy w Rudniku nie były czasem dwie bóżnice, bo słyszałem o tym, że rudnicki kahał zwracał się przed wojną do biskupa przemyskiego z prośbą o zezwolenie na budowę drugiej bo pierwsza jest stara, drewniana i za mała. Biskup się zgodził i wybudowali, ale czy tamtą rozebrali, to nie wiem.
Z pewnością jedna bóżnica (prawdopodobnie ta nowsza) stała przy ul. Wałowej gdzie jest (obecnie nieczynna) lecznica dla zwierząt Tomasza Wnuka. Nie pozostał po niej żaden ślad.
Wskazówką byłoby przetłumaczenie wyrazu "volkshuhe" ale słowniki milczą na ten temat. Albo to jakaś "nazwa własna", a może to jest jidisz? Volks to po niemiecku naród, lud, a huhe nie ma żadnych znaczeń. Gdyby było hohe (oczywiście "o" umlaut) to byłoby: poziom, szczyt, wzniesienie, wysokość. "Wielki naród?" To fragment hymnu niemieckiego...
Tak więc szukajmy dalej. Najlepiej jak ktoś się odezwie na forum, kto mieszkał w Rudniku przed wojną (a jest jeszcze wielu takich) i dla niego np. Markplatz to jakaś oczywistość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hubert44
Aktywny forumowicz
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:50, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Też właśnie wertowałem słownik niemiecki i nie znalazłem tego słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:34, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Na zdjęciu jest coś jakby synagoga Halberstama.
Znalazłem coś o Halberstamie.
Na stronach internetowych poświęconych Nowemu Sączowi i jego najważniejszym mieszkańcom, więc może to celny traf, bo w końcu do Sącza nie jest tak daleko...
"W Nowym Sączu zachował się dobrze utrzymany cmentarz żydowski przy ulicy Rybackiej, nad którym pieczę sprawuje krakowska żydowska gmina wyznaniowa. Na cmentarzu leży cadyk R.Chaim Halberstam /1793 – 1876/. (...)
R. Chaim Halberstam, mistyk i rabin gminy, czczony przez swoje otoczenie jako święty mąż, zjednoczył w jednej osobie cadykizm i talmudyzm. Cadyk posiadający głęboką wiedzę talmudyczną założył jesziwę, którą prowadził zgodnie z najlepszymi tradycjami szkolnictwa żydowskiego w Polsce. Nie pozwalał swoim uczniom na uprawianie chasydyzmu przed osiągnięciem wyższej wiedzy talmudycznej. W ten sposób jego szkoła przyciągała zarówno chasydów jak i „mitnagdim” – przeciwników chasydyzmu. R. Chaim Halberstam dzięki takiemu postępowaniu stworzył pomost do skoncentrowania całej ortodoksji żydowskiej tzn. chasydów i ortodoksji rabinicznej. Jego uczniami byli liczni rabini galicyjscy, a jego współpracownikami byli znani cadycy: R. Naftali z Ropczyc i Cwi Hirsz z Żydaczowa i R. Szalom Rokeach z Bełża.
R.Chaim Halberstam znany ze swej surowości w sprawach zachowania obyczajów, był wrogiem zbytku. Swój dwór prowadził roztropnie i skromnie, unikając splendorów i luksusów, które były w tym okresie częstym zjawiskiem na dworach innych cadyków, a zwłaszcza na dworze cadyków w Sadagórze."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:50, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Okazuje się jednak, że to co zacytowałem wyżej to małe piwo.
Otóż ten Halberstam był znany w całej Europie. Założył nurt chasydyzmu (cokolwiek to znaczy), który przetrwał do dnia dzisiejszego, a jego wnuk Salomon Halberstam zmarł niedawno - w 2000 r. w Nowym Jorku, gdzie pozostał po sobie około 20 tys. gminę chasydzką.
Ale to nic. Najlepszy jest ten cytat:
"Chaim Halberstam do Nowego Sącza przybył koleją żelazną w 1826 roku. Przyjechał z Rudnika by zostać rabinem. Tuż po przybyciu na c.k. Banhoff z miejsca otoczyli go biegli w Torze i Kabale sądeccy uczeni i zaczął się kabałowy dyskurs na dowolnie rzucony temat, co było u Chasydów zwyczajową normą. Pierwsze wrażenie musiało być piorunujące, gdyż wyjawiało erudycję rabina i jego inteligencję. W takich momentach wychodziła na wierzch efektywność nauk pobieranych przez żydowskich chłopców od trzeciego roku życia. Wkuwane na pamięć pasaże z Tory, rozdwajanie kabałowej zapałki na czworo, wszystko to musiało zaprocentować na galicyjskim dworcu, przez który w godzinach nocnych zwykł się był przetaczać Vienna Express."
Waldemar Kontewicz - "Cadyk sądecki" - fragment, oczywiście z sieci: [link widoczny dla zalogowanych]
Z Rudnika!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|