Forum Mieszkańców Rudnika nad Sanem

Gość

Władza ogłosiła program "Wikliny 2006". Co o nim sądzicie?

karlos · Gość

moim zdaniem program nie jest zbyt ciekawy (delikatnie mówiąc), chodzi mi o artystów zaproszonych na wiklinę, bo wystawy wikliny są w porządku. przecież za te pieniądze (a była to spora sumka, chociaż spodziewałem się, że tego typu gwiazdki biorą więcej), które poszły na in grid można było zaprosić kilka całkiem niezłych polskich kapel.

klokers · Gość

zgadzam się z przedmówcą! moi "starsi" znajomi również wybierają się na wiklinę 2006 i też ma być to impreza dla nich a in-grid jest im postacią zupełnie obcą i myslę, że nawet gdyby ją znali to i tak by się imk nie spodobała. Znają głównie młodzi i rzeczywiście za tą sumkę którą zgarnęła mozna byłoby zaprosić kilka niezłych polskich zespołów, i zadowolić wszystkich:)

AgaK · Gość

witam,
dziwię sie szanownym przedmówcą, bo chyba nie zagłębili się w środki przenaczone w budżecie na promocję naszego miasta. Co rok na ten właśnie cel przeznaczane jest 10 tysięcy złotych. W całości trafiają one na "Wiklinę". Reszta kosztów imprezy to kasa od sponsorów. I to oni często decydują kogo zapraszamy. Co do In Grid, to gaża tej gwiazdki jest tajemnicą handlową, i nawet mediom nie udało się stalić ile wzięła. Jedno jest pewne była tańsza niż nasi rodzimi artyści. A przecież o oszczędność chodzi.

klokers · Gość

chciałem zapytać skąd ta pewność co do gaży In-Grid i co do finansów UGiM jakie idą na Wiklinę? Bo skoro nawet mediom nie udało się tego dowiedzieć... Smile

FBI · Gość

A ja uważam, że każdy ma inny gust i zamiast to uszanować to ciągle wychodzi ta nasza polska natura by na wszystko narzekać.
Ja też wolałbym inną gwiazdę niż InGrid. Też. Ale wiem jak wielu (zwłaszcza młodych) narzekało jak przyjeżdżali artyści typu Wójcicki czy Wodecki bo zabawy nie było. Dopiero jak zagrał Dudzik Band można bylo poskakać - każdy woli coś innego.
Ja na przykład wolałbym dobry koncert organowy w naszym kościele. Pewnie wielu z was wzruszy ramionami, ale właśnie ludzie się różnią.
A już wolę InGrid od jakichś podstarzałych polskich gwiazd jak Rezerwat, Trubadurzy czy Lombard bez Ostrowskiej.

klokers · Gość

a jak był np. Piasek? to myslę, że zadowoleni byli i starsi i młodsi, jak się chce to można, chociaż wiadomo, że nie da się "dogodzić' każdemu. A krytyka może być przecież też konstruktywna:)

METANOL. · Gość

PIASEK i KASA chyba jak dotad byli najlepsi na WIKLINIE !!!!
chociaz PIASEk na lekkiej sztywce zapodawal na MAJku !!!
ale dobra IMPREZA wtedy byla

L0k0 · Gość

Witam!

Ogolnie to sprawa wyglada tak jak powiedziala AgaK. Kasa na wikline z budzetu jest marna, a, nie wiem czy wszyscy wiedza, dotacji z Unii nie dostal Rudnik. Wniosek odrzucono, bo za mala impreza.

Rzeczywiscie InGrid nie bierze tak duzo, a biorac, ze nie jest ostatnio na fali dodatkowo przemawialo za nia.

Piasek rok temu tez byl jeszcze w dolku i byl mozliwy do wziecia. W tym roku mozna by juz o nim pomazyc - wydal nowa plyte i automatycznie kasa za koncerty poszla w gore.

Powiedzmy sobie szczerze - dobre, polskie gwiazdy biora nawet po 50.000 PLN. A niejedna zagraniczna duzo mniej. Taka prawda, wystarczy wejsc na stroy i poczytac.

LoKo · Gość

c.d.

Co do samej InGrid, to na pewno, jak co roku, wielu bedzie odpowiadala , wielu nie. Normalne. Zaloze sie, ze nie ma na swiecie takiego zespolu/wykonawcy, ktory by pasowal kazdemu. Chocby nie wiem ile mial kosztowac.

Tym wiec, ktorzy z gory zakladaja zla zabawe, polecam wypicie kilku piwek. Na pewno pomoze. A wielu przeciwnikow i tak na pewno bedzie szalalo pod scena. Tak samo jak na Pisaku czy innych wykonawcach.

Pozdrawiam!

agak · Gość

Zwróć uwagę, na to co napisałam, że gaża In Grid jest tajemnicą handlową co do reszty to poczytaj budżet miasta lub zapytaj w samym centrum przygotowań (czyt. MOK.) o rozliczenia z lat poprzednich.

AgaK · Gość

dzięki L0K0 za wsparcie,
coś mi się wydaje, że mamy info z tego samego źródła.
Pozdro

kahaaaa · Gość

hmmmm..InGrid to jak sie nie myle nie bedzie spiewała po polsku!1 co dla rudniczan i starszych i młodszych jest wiekszym minusem:P na temat naszego rudnika ja bym mogał pisac naprawde wiele!!nie sadze ze InGrid to dobry wybor czy chodzi tylko o kase czy tez o jakas fajna zabawa bo w koncu w naszymm super miescie nie mozemy zobaczyc nikogo sławnego wiecej niz na dniach rudnika!! i to mnie wlanie dziwi!1 w innym małych miastach sa koncerty czesciej a nie tylko na swięcie danego miasta!!mysle ze ewelina flinta była by lepsza chociaz nie wiem ile bierze!!ale spiewa po polsku i w miare normalnie a nie niewiadomo co!!tak samo słyszałm ze ...władze ze tak se wyraze miały do wyboru jakies inne fajne zespoły zamiast ..nie pamietam juz jaks ie nazywaja ale wiem ze to chyba jakis rockowy zesół a mieli do wyboru fajny zespolik ktory jak sadze wiekszej ilosci osob wpadł by w słich a nie jakis metal czy nie wiem co!!no poprostu lipa i tyle...

obserwator · Gość

W Nowym Tomyślu rozpoczyna się właśnie:

XXVIII OGÓLNOPOLSKI PLENER WIKLINIARSKI
„WIKLINA 2006”
PODSTAWOWE INFORMACJE

1.Otwarcie pleneru: 2 czerwca (piątek) o godz. 17,
po części oficjalnej – pokaz kolekcji odzieży damskiej inspirowanej wikliną.
2.Czas trwania : 2 – 11 czerwca 2006.
3.Organizator: Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa w Nowym Tomyślu, Oddział Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie.
4.Współorganizatorzy: Starostwo Powiatowe w Nowym Tomyślu, Urząd Miejski w Nowym Tomyślu, Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu.
5.Miejsce realizacji: Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa w Nowym Tomyślu, ul. Topolowa 10 (Park Miejski), tel. 061 4422311.
6.Forma realizacji: impreza plenerowa, w trakcie której realizowane – wyplatane będą formy użytkowe z wikliny, według przygotowanych wcześniej projektów.
7.Temat pleneru: „Formy użytkowe na potrzeby aranżacji ekspozycji muzealnej”.
8.Zasadnicze cele imprezy:
promocja, przybliżenie społeczeństwu specyficznego i wyjątkowego zawodu wikliniarza-plecionkarza oraz wikliny jako surowca ekologicznego o dużych możliwościach zastosowania,
stworzenie warunków do powstawania i wprowadzania na rynek nowych form wiklinowych na zasadzie kontaktu artysta-projektant : wikliniarz-wykonawca,
zainteresowanie środowiska artystów projektowaniem form wiklinowych,
promocja regionu nowotomyskiego, zaprezentowanie wikliniarstwa jako tutejszej specyfiki, stanowiącej o atrakcyjności gospodarczej i turystycznej tych okolic.
9.Uczestnicy:
artyści, architekci wnętrz – autorzy projektów (11 osób),
wykonawcy – rzemieślnicy plecionkarze (11 osób).
10.Zakończenie pleneru: 11 czerwca (niedziela) godz. 12, połączone z otwarciem wystawy poplenerowej.
11.Patronat medialny: TVP3 Poznań, RMI FM, Gazeta Poznańska, Dzień Nowotomysko-Grodziski, Kwartalnik Nowotomyski.

DLACZEGO TAKA IMPREZA LUB O ZASIĘGU MIĘDZYNARODOWYM NIE JEST W STAŁYM KALENDARZU IMPREZ W RUDNIKU.

Black

hmm zastanowilabym sie bardziej nad jakoscia tych wystepow.
czy wolimy posluchac plyty polskiego czy zagranicznego wykonawcy??
bo przyznajmy sie szczerze ze wiekszosc gwaizd niestety tylko stoi na scenie - czasem skacze i tanczy (do nich zalicza sie in-grid,a piasek na pewno nie..) a muzyczka i wokal sa z plytki...
gorzej jak w pewnym momencie technika na chwilke nawali i slychac "prawde"
jedno to jeszcze taka "gwizazdka", ktorej zaplacono i "oszukuje" a drugie to gdy taka sama "gwiazdka" "oszukuje" na imprezach charytatywnych typu Wielka Orkiestra... zenada to malo powiedziane.
a z doswiadczenia wiem ze mozna sie bawic zarowno przy in-grid jak i lombardzie w zmienionym skladzie.
to chyba zalezy od tego jaki ma dana gwiazda podesjcie do publiki przed ktora wystepuje.
osobiscie bylam na koncercie piaska gdzie coz.. nie pokazal on za wielkiej rodzimej klasy.. chyba ze wypicie w czasie koncertu litra czystej to wlasnie to czym mozemy sie pochwalic?
pozdrawiam
Black

44 · Gość

a do wyboru podobno było: HAPPYSAD i AKURAT

bzdryngol · Gość

a co to jest?

klokers · Gość

A mnie się in-grid podobała! chociaż nie przepadam za taką muzyką to występ był spok. In-grid się starała o kontakt z publicznością i "szalała" na scenie! myślę, że rozbawiła tłumy które ściągnęły, żeby ją zobaczyć.
A co myslicie o sobotnich sztucznych ogniach?? niezłe co??

METANOL

IN-GRID mi nie przypadla do GUSTU wole wystep G FLESZARA a szczegolnie gitarzysty KOSTKA - koles prze solowki gral na poczekaniu !!!!
a jezeli o SZTUCZNE OGNIE to byly KIEPSKIE pod tym wzgledemze wogule nie bylo zgrania ich z MUZYKA i wogule te przerwy i jak szla seria to wszystkie pare razy te same lecialy i potem zmiana na nastepna serie !!!! byly zrobione bez pomyslu przez tych co to robili !!! oczywiscie oGNIE byly LADNE ale bez jakiegos konkretnego UKLADU !!! straszny CHAOS byl !!!!

obserwer · Gość

Konieczna jest zmiana formuły oraz miejsca odbywania „Wikliny”.

Program „Wikliny” jest tworzony w sposób niezwykle sztuczny. Z wikliną mają związek jedynie targi oraz publiczne wyplatanie koszy. Poza tym inne np. przegląd dorobku artystycznego szkół, wszelkiego rodzaju występy i turnieje mają na celu wypełnienie czasu. Owszem, są one jest potrzebne, powinny odbywać nawet częściej, ale jako samodzielne, odrębne imprezy.

Nigdy nie spotkałem się z oceną efektów ekonomicznych „Wikliny” np. czy udało się podczas targów zawrzeć umowy na hurtowe dostawy wyrobów. Szczytem marzeń wystawców nie jest chyba to, iż w ciągu dwóch dni sprzedadzą więcej wyrobów niż zwykle w ramach codziennej sprzedaży detalicznej – chociaż liczy się każdy sprzedany egzemplarz.

Mam wrażenie, że „Wiklina” służy jedynie dobrej zabawie i jest oceniana przez pryzmat "jakości" zaproszonej gwiazdy.

W odpowiednim czasie złożę szczegółowe propozycje rozwiązań.