|
Forum Mieszkańców Rudnika nad Sanem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alinoe
Nowy na forum
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:49, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Problem myślę jest nie tylko w centrum wikliniarstwa lecz w tym , że jaki by to nie był nowy gmach to i ten budynek i dom kultury wymaga nowej siły i nowego motoru którym pani Krystyna niestety już dawno nie jest.
(oczywiście jest to moja ocena sytuacji)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niewypoczęty
Nowy na forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:02, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż, skoro się okazało, że jestem chamem bez serca, to jedźmy z tym koksem dalej.
Czyli de facto „Centrum Wikliniarstwa” jest częścią składową MOK w Rudniku.
Ciekawe.
Wykonałem telefon do kina (piszę „do kina” bo domem kultury raczej tego się nazwać nie da)
Przedstawiłem się (w odróżnieniu od pani która telefon odebrała) i dowiedziałem się, że informacji w tej sprawie udziela „urząd miasta”. W urzędzie miasta powiedzieli mi abym zadzwonił do MOK …
To się nazywa: błędne koło…
Przeszedłem się do „Centrum Wikliniarstwa”. Warto i polecam. Miły Pan oprowadził i wyjaśnił: co gdzie i jak.
Włos mi dęba stanoł.
W tym „Centrum” zabraknie troszeczeczkę miejsca na wiklinę.
A tak w ogóle, ciekaw jestem kto „wymyślił” tą piękną nazwę „angielskawą”.
Osobiście angielskiego nie znam, ale we wszystkich znanych mi źródłach troszeczkę inaczej to się pisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polon
Bywalec
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudnik nad Sanem
|
Wysłany: Sob 9:40, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Do tej pory nie zabierałem głosu na forum, bo dominowały wątki wyborcze.
Ale tematem Centrum Wikliniarstwa interesuje się od dawna, gdy pomysł ten został jeszcze podany na dawnym forum Kopernika.
Ze smutkiem muszę napisać, że moim zdaniem tego Centrum nie można oddać w ręce pani dyrektor MOK.
Próbki jej "wspaniałych" pomysłów na temat tego Centrum już mieliśmy okazję poznać.
Jak chociażby wystawa malarstwa (!) na inaugurację Centrum Wikliniarstwa. Pomysł z księżyca rodem.
Przy takiej małej ilości sal wystawowych (pytanie na co zostaną przeznaczone pozostałe ?) przeznaczanie ich na wykopaliska, motory, stare garnki, łyżki itp jest kuriozalne.
Skoro jest tyle eksponatów, to w Rudniku jest tak dużo pustych obiektów, że w jednym z nich można urządzić Muzeum Ziemi Rudnickiej
i tam to wszystko wyeksponować.
To niechaj pozostanie Centrum WIKLINIARSTWA w czystej formie.
Nie róbmy tu składu starych rzeczy wszelakich.
Tu przyjadą ludzie z Polski i ze świata po to, żeby oglądać wiklinę i to co związane z wikliną, a nie te wspomniane już garnki.
A jak to zrobić ? Wystarczy się udać do jakiejkolwiek wzorcowni jednej z rudnickich firm wikliniarskich. Mają to zrobione profesjonalnie !
Bo oni się znają na wiklinie...
Według mnie jedynym rozwiązaniem jest ogłoszenie konkursu na fotel dyrektora Centrum. Obecna pani dyrektor MOK niech zostanie dalej w MOK i urządza swoje "kultowe" wybory małej miss lata.
Nie da się złapać dwóch srok za ogon.
Wiklinę trzeba czuć i kochać.
To tyle na początek, mam nadzieję twórczej dyskusji.
Aby dodać coś od siebie
Z góry było wiadomo, że mało będzie miejsca na te większe zwłaszcza wiklinowe obiekty.
Dlatego już teraz można myśleć o szklanej przybudówce od strony podwórza. Coś takiego ma chyba powstać za Muzeum w Rozwadowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paralela
Gość
|
Wysłany: Sob 13:22, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chorzy z zawiści ludzie! Bardzo wam współczuję! A nie zachłyśnijcie się tą zawiścią! Wnet Boże Narodzenie, Pan Jezus przyjdzie do nas...wierzycie w to? Nasz rozmodlony naród! a propos! dzwoniłam dzisiaj do MOKu w sprawie filmu o Papieżu, odebrała Pani Dyrektor. Może odbierze i od was?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
calineczka
Gość
|
Wysłany: Sob 14:30, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Paralela, dziwna jakaś jesteś. Pani Dyrektor ciężko pracuje, więc nie ma jej czego zazdrościć, a już o zawiści, to w ogóle nie może być mowy. Zrozum jednak, że czasami należy poddać krytyce ( przyjaznej oczywiście ) osoby, które pracują na rzecz społeczeństwa. Wg mnie, na przykład, Pani Dyrektor zbyt przywiązała się do idei corocznego organizowania wyborów małej miss lata. Moja Kasiulka, średno raz na tydzień , z wypiekami na buzi, mówi, że już od teraz będzie pracować nad sobą, by na najbliższych wakacjach zostać małą miss. Uważam, że to jest chore. Wolałabym, żeby w miejsce konkurencji "na urodę", Pani Dyrektor wymyśliła coś innego, np. konkurencję na najbardziej twarzowo ubraną dziewczynkę, lub coś innego. Pozdrawiam cię Paralelo i radzę, nie doszukuj się w ludziach zawiści, nie warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monty python
Początkujacy
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:11, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jakiej zawiści??czy myślisz,że mi zależy na pracy tam lub czy zazdroszcze P. Wójcik dyrektorowania??jeśli tak myślisz to jesteś w błędzie Paralelo. Raczej chodzi mi o pewne zasasdy, wartości, które powinny być obecne w życiu publicznym. Dlczego nie ma jasności w temacie doboru kadry pracowniczej, dlaczego nie ma konkursów, dlaczego nia ma przejrzystości, i co najważniejsze odpowiedzialności za wykonywane działania. Dlaczego nikt oficjalnie nie chce poinformować o kryteriach doboru pracowników, jest tylko odsłynie Urząd Gminy i MOK, i wkoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polon
Bywalec
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudnik nad Sanem
|
Wysłany: Sob 16:43, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie kierujmy dyskusji na boczne tory i nie rozmydlajmy tematu, próbując mówić o rzekomej zawiści etc.
Przecież pani dyrektor MOK może stanąć do konkursu na takich samych zasadach jak inni.
Zobaczmy dla kontrastu co robi w dziedzinie wikliny np Stanisław Dziubak
w tarnobrzeskim domu kultury. Sam tworzy wiklinowe instalacje i rzeźby,
organizuje plenery wikliny artystycznej (równieżw Bolestraszycach).
A u nas ?
Wiklinę traktuje się wciąż jak piąte koło u wozu.
Aby coś odfajkować w sprawozdaniu.
Tu potrzeba człowieka (ludzi) z wiklinową pasją !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Gość
|
Wysłany: Nie 6:50, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
pasja potrzebna jest do tworzenia, do zarzadzania: wyksztalcenie, doswiadczenie i pasja. a tego wszystkiego dotychczasowy dyrektor ma pod dostatkiem, co widac na codzien.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Gość
|
Wysłany: Nie 7:04, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polon, doceniam prace pana Dziubaka, ale on nie spelnia podstawowego warunku - wyksztalcenie. Musialby ukonczyc studia, bo plastykow jest na peczki, tyle ze ten z pasja. Do konkursu potrzebny jest dyplom wyzszej uczelni (m.in!). Ty pewnie taki posiadasz.Gratuluje.Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polon
Bywalec
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudnik nad Sanem
|
Wysłany: Nie 12:08, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Agnieszka, Stanisław Dziubak to był tylko przykład, o jakiego człowieka mi chodzi. Jeśli ktoś nie ma wyższego wykształcenia, a takie jest kryterium na stanowisko dyrektora Centrum, to sprawa jest jasna z definicji.
Żeby było jasne, wiem jak duży jest wkład pani dyr. MOK w to, że to Centrum w ogóle mogło powstać. I chwała jej za to.
Obawiam się jednak, że jak zacznie kierować i MOK i Centrum (+wspomniane tu przez kogoś biblioteki) , to straci na tym całość,
ze względu na nadmiar obowiązków.
Centrum to na tyle duże i poważne przedsięwzięcie, że wymaga
odrębnego zarządzania.
Ja wiem, że wiąże się to ze stworzeniem dodatkowego etatu.
Ale jeśli się powiedziało "A" , to trzeba być konsekwentnym.
Przecież możliwy jest też taki scenariusz, że obecna dyr. MOK staje do konkursu na dyr. Centrum, wygrywa go, a jej miejsce w MOK zajmuje ktoś młodszy, z nowymi pomysłami.
A tak na marginesie, pośród byłych już na szczęście kandydatów na burmistrza, był ktoś taki, kto zanegował potrzebę powstania Centrum Wikliniarstwa w Rudniku.
Poniósł klęskę...
I całe szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Polon dnia Pon 1:16, 20 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polon
Bywalec
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudnik nad Sanem
|
Wysłany: Pon 1:14, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A teraz COŚ oczywistego na poparcie mojej tezy.
Zobaczmy jakie są efekty COROCZNYCH plenerów wikliny artystycznej w Bolestraszycach !
Wystarczy wejść na poniższy link, a na tej stronie na dole, są podstrony z rzeźbami wiklinowymi z plenerów z lat 2002, 2003, 2004, 2005 2006.
(kolekcje rzeźb)
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak się do tego ma Rudnik ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Gość
|
Wysłany: Pon 7:50, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chcesz powiedziec, ze tak jak np. telewizja Diana (Stalowa Wola) do telewizji niemieckiej, ktora ostatnio goscila w Rudniku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Observer
Gość
|
Wysłany: Pon 9:16, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A co ma piernik do wiatraka Agnieszko ?
Tu jest mowa o wiklinie a nie o jakichś tam telewizjach.
Jak nie masz nic do powiedzenia w tym temacie, to zamilcz, bo zaśmiecasz
wątek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Gość
|
Wysłany: Pon 17:44, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polon wie, co mam na mysli, to madry facet. Wie doskonale, ze "tak krawiec kraje..."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polon
Bywalec
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudnik nad Sanem
|
Wysłany: Pon 18:00, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Istotny cytat ze strony Arboretum w Bolestraszycach :
W Arboretum od 2002 roku odbywają się Międzynarodowe Plenery Artystyczne "Wiklina w Arboretum". Organizatorem plenerów jest Arboretum, a współorganizatorem Tarnobrzeski Dom Kultury.
Udział w plenerze biorą artyści plastycy zrzeszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Twórczym "Wiklina" oraz zaproszeni goście z Polski i z zagranicy, m.in. ze Słowacji, Danii, Szwajcarii oraz Japonii.
Komisarzem pleneru jest Stanisław Dziubak-prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Twórczego "Wiklina".
Wygląda na to, że na tym forum trudno o dyskusję na zadany temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
******
Gość
|
Wysłany: Pon 20:17, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W Rudniku także odbywają się plenery. W 2002 r był "Międzynarodowy". Potem każdego roku powstawała plenerowa rzeźba.
Arboretum to duży strzeżony park. Rzeźby go rzeczywiście zapełniły i nie są niszczone. Tylko pogoda i czas powodują ich wymianę. Na pewno i u nas z każdym rokiem ich przybędzie.
Ale nie każde doświadczenie da się odwzorować w Rudniku.
Pierwsze rzeźby były krytykowane przez niektórych mieszkańców naszego miasta a sposób dyskutowania z artystami odbierał twórczy zapał.
Rzeźby powstałe w czasie Międzynarodowego pleneru (byli uczestnicy z Polski, Holandii, Szwajcarii, Niemiec i Słowacji) w 2002 roku zostały w pierwszą noc po wernisażu wyrwane. Rano w niedzielę artyści wyjeżdżający z Rudnika byli zdruzgotani widokiem swoich prac. Nie mieli ochoty wracać do Rudnika przez wiele miesięcy. Mimo, że centrum miasta było w nocy oświetlone a policja poproszona o pomoc nie udało się upilnować plonów pleneru.
Należy także pamiętać, że Polon próbuje porównywać działalność w Rudniku do Arboretum i Tarnobrzeskiego Domu Kultury. Oba te ośrodki mają tradycję w organizowaniu imprez artystycznych. Tarnobrzeg ma przecież tradycje ośrodka wojewódzkiego. Inne, więc pieniądze może przeznaczyć na imprezy i promocję niż Rudnik. Mimo to w tak krótkim czasie ( od 2002 r.) nadrabiamy zaległości. W krótkim czasie powstało Centrum Wikliniarstwa-inwestycja, której zazdrości nam Podkarpacie. Teraz przyjdzie czas na imprezy (plenery, warsztaty wystawy.....).
Ważne jest także zmienione i przychylne podejście mieszkańców Rudnika do wikliny artystycznej. Nowe wiklinowe instalacje coraz rzadziej wywołują pytanie: a po co to? Spotykają się ze społeczną akceptacją. Już organizatorzy imprez promujących wiklinę znają gusty i potrzeby rudniczan i są w stanie zaproponować rozwiązania promujące wiklinę i nie drażniące ich.
A robi się to wszystko za pieniądze mieszkańców gminy i musi się to spotykać z ich akceptacją.
Nie można dzisiaj powiedzieć, że tak trzeba promować miasto, bo to dobre. Ludzie muszą być do tego przekonani.
Razem (mieszkańcy) przebyliśmy bardzo trudną drogę. Znamy już swoje gusty, wiemy, jakie są oczekiwania "świata". Wiemy jak robią to najlepsi, skąd biorą pieniądze i jak się poruszać w ich poszukiwaniu.
Nagrodą za lata poszukiwań własnej drogi promocji i sukcesów w tej dziedzinie nie powinno być posądzanie o "wypalenie się", a lekarstwem "wywracanie" tego, co udało się zrobić innym i konkurs.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Gość
|
Wysłany: Pon 20:35, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Lubię Cię, Polon głównie za Twój intelekt, ale też za niesamowity spryt! Jak nie kijem, to pałką, prawda?! Ty wiesz o co chodzi! Posprzątałeś swoje podwórko, ale nie zarzuciłeś dawnych przyzwyczajeń. Korzystasz z cudzego korytka. Polon! Jeśli NAPRAWDĘ Twoje intencje są szczere, to czemu nie dyskutujesz z kim trzeba, tyklo babrzesz sie w....tej dyskusji!?Na TYM forum? Przecież osobiście przekonałeś się, ze TAM nawet wroga uprzejmie przyjmują i DYSKUTUJA z nim, kimkolwiek jest! Polon, odwiedź kogo trzeba i podyskutuj z kim trzeba. Wdzięczność i współpraca gwarantowana. Słowo honoru! I jeszcze jedno. Gdybyś chciał pomóc komu trzeba w corocznym zdobywaniu środków finansowych na ww.plenery, warsztaty.biennale.wystawy,konkursy, to dyplom masz gwarantowany! Potrzebna pomoc w COROCZNYM pisaniu wniosków, organizacji i realizacji plenerow,(......), rozliczaniu finansowym wniosków (Ministerstwo Kultury,M.Gospodarki, Urząd Marsz.,U.Wojewódzki, Starostwo Powiatowe, Urząd GiM...)...Ty otrzymasz dyplom! Inni otrzymują podziękowanie i "pomoc" w postaci postów. Ale tak już w życiu jest, że ci, którzy nie mają własnych pociech najczęściej udzielają wskazówek na temat "jak zrobić dzidziusia?". Polon, nie gniewaj się! Przecież wiesz, że "mimo wszystko" bardzo Cię lubię. I staram się szanować! POZDRAWIAM!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGnie
Gość
|
Wysłany: Pon 21:00, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jest wielką sztuką, choć napewno jakąś jest,
trzymać pod kluczem powierzony majątek i wieszać kuriozalne informacje
"DOM KULTURY CZYNNY W GODZINACH OTWARCIA"
a dla sprawozdawczości wykorzystywać tylko "poprawne" społecznie i medialnie imprezy z serii:
- Mała Mis, Mister Lata,
- Wiklinowa Moda - chodź dziewczyny przyznam śliczne ale to nie zasługa Pani dyrektor tylko mamy i taty:)
- wszelkie odmiany Opłatka
- wystawy
- itp.
Jak badałam ten problem, uderzający był fakt, że wszyscy twórczy ludzie którzy mogliby zmienić ten stan rzeczy "wieją" lub są "wywiewani" z tego Domu Kultury bo duszą się we wnętrzach wypełnionych po sam sufit wszechobecną materią Pani dyrektor.
Dla mnie praca w Domu Kultury to przede wszystkim umiejętność pracy z ludźmi o różnych zainteresowaniach i poziomach intelektu. Miarą zaś je poprawności jest ilość osób na codzień przebywających w tym miejscu.
I nie chodzi mi o ilość osób które oglądną film o Janie Pawle II.
Proszę zaglądnąć do Domów Kultury w innych miastach, miasteczkach, wsiach. Jest zadziwiającym co potrafią zrobić "zwykli" ludzie mając tylko do pomocy wiedzę, otwarte umysły, pomysły, optymizm, przychylność władzy DYREKCJI, która pomaga a przynajmniej nieprzeszkadza.
W tych Domach Kultury tętni życie, jest pełno młodzieży, ludzi w różnym wieku którzy często sami są autorami i bohaterami przeróżnych imprez, grupy tematycznych, kółek zainteresowań ........
Jest w naszym mieście kilku fachowców, hobbystów którzy umiejętnie zachęceni, uszanowani, wyciągnięci z domów poprowadzą grupę modelarzy, fotografików, malarzy, rzeźbiarzy, poetów itd.
Dlaczego u nas nie aktywizować ludzi starszych do tzw. Akademii Trzeciego Wieku, na pewno kilku z nich chciałoby nauczyć się obsługiwać komputer, Internet, komunikatory, obejrzeć "ładny" film.
Czy to są wszystkie pomysły? NIE.
Czy to jest łatwe? Na pewno nie.
Czy to jest niemożliwe? Możliwe.
Ale do tego trzeba mieć nie tylko wyższe wykształcenie ale też tak zwany "dar".
Niestety z moich obserwacji wynika że u Pani dyrektor ten "dar" ZANIKA.
Pokładajmy nadzieje że "nowy" Burmistrz wraz z "nową" Radą Gminy zajmą się tym problemem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AGnie
Gość
|
Wysłany: Pon 21:56, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, co Agniecha,
wyobraź sobie że chodząc po tym mieście niestety musisz ocierać się o ludzi którzy mają odmienne zdanie i potrafią widzieć problemy na wielu płaszczyznach.
Musisz przyznać jedno, niektórzy posiadają "odmienne zdanie" najczęściej twórcze nie zachowawcze. Zaobserwowałam też taką prawidłowość jak już zastosowane (wykorzystane) pomimo tego, że wiele razy było niechciane, to już "Wasze".
Gdyby nie było tej odrobiny dyskusji i krytyki to niektórzy zasnęliby snem zimowym i budziliby się tylko na chwilę, żeby zapytać czy dalej są na stanowiskach.
Więc dyskutuj, nie "trop" jak by nie patrzyć kilka spraw załatwiłaś dzięki tej przychylności.
Proszę Cię też w imieniu tych, którzy zawsze w cieniu Dyrekcji, nie pisz ile to urzędnik musiał się natrudzić żeby coś tam przygotować, załatwić. Najczęściej oni tylko firmują czyjąś pracę.
Zauważ jeden zadziwiający fakt pomimo krytyki ,niewdzięcznej, żmudnej, źle opłacanej pracy nikt nie chce odejść.
DLACZEGO?
Na zakończenie, wyobraź sobie, Twój nosek nie zna tego tropu, Moderator, Polon, Admin to nie ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loopy
Gość
|
Wysłany: Pon 22:16, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś zazdrościł Rudnikowi Muzeum, a już na pewno nie całe Podkarpacie, bo i czego tu zazdrościć?? Ale nie ma jak to propaganda sukcesu. Sukces za sukcesem, jeszcze nie zaczęło działać a już sukces, można wnioskować, że Rudnik to miasto sukcesu. Tylko dlaczego tyle osób stąd ucieka, nawet do sąsiednich gmin. Nie wspomnę o tym ile osób zraziła do siebie Pani Dyrektor DK. A wracając do tematu, owszem zazdroszczą na Podkarpaciu muzeum tyle, że w Stalowej WOli - Rozwadowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|