|
Forum Mieszkańców Rudnika nad Sanem
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polon
Bywalec
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudnik nad Sanem
|
Wysłany: Wto 2:11, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W Rudniku jest kilka dobrze opłacanych stanowisk, które w swoim zakresie obowiązków mają wpisane między innymi zdobywanie funduszy
i organizowanie imprez o charakterze promującym wiklinę, jak np wspomniane plenery.
Za to, konkretni ludzie biorą konkretnie pieniądze, nie robią żadnej łaski i nie prowadzą żadnej działalności społecznej. To jest ich praca.
I nie ma takiej potrzeby ani racjonalnego uzasadnienia, żeby ktoś taki jak np ja, zajmujący się na codzień montażem okien PCV, nagle usiadł i wypełniał wnioski o dotacje unijne czy ministerialne
To chyba oczywiste.
Pokazałem na prostym przykładzie Bolestraszyc, kontrast między tym co można zrobić, a tym co się robi, a raczej czego się wciąż jeszcze nie robi w Rudniku.
I na nic tu próżne wycieczki osobiste w moim kierunku i w kierunku Agnie(to chyba jakaś stara, partyjna szkoła erystyki dialektycznej, Agnieszko), ja nie podejmę dyskusji na tym poziomie, bo taka prowadzi na manowce.
Gdy spojrzeć kilka lat wstecz i przypomnieć sobie głosy o tym, że w Rudniku nie ma sensu stawiać żadnych wiklinowych rzeźb, bo natychmiast zostaną spalone i zniszczone, to widać, że od tamtego czasu miasto przeszło długą drogę. Na szczęście w dobrym kierunku, choć usłaną niepotrzebnymi meandrami.
Po drodze popełniono oczywiście wiele grzechów zaniechania, jak chociażby brak szkoły, czy klasy wikliniarskiej w mieście, które pretenduje do miana stolicy wikliniarstwa !
Prawda, że śmieszne ? Ale prawdziwe
Milowym krokiem na tej długiej drodze będzie otwarcie Centrum Wikliniarstwa. Jednak istotą sprawy nie jest oczywiście sam budynek,
ale to co w nim i dookoła niego (również w sensie wikliny artystycznej)
będzie się działo.
I tego winna tyczyć ta dyskusja.
Jeśli dla kogoś zbyt abstrakcyjne jest pojęcie burzy mózgów i wciąż tkwi w stereotypowym, zaściankowym modelu opartym na przesłankach w stylu : "a co ma być to będzie", "jakoś to będzie", nic nie zmieniajmy",
"nie kalajmy własnego gniazda" itp, to niech lepiej omija tę dyskusję szerokim łukiem.
Przecież tu chodzi o takie kwestie związane z Centrum jak , powstanie wiklinowych rzeźb nad wodą przed zaporą, rzeźb wzdłuż planowanej alejki spacerowej wzdłuż Rudnej (dookoła zalewu), modelu funkcjonowania cyklicznych plenerów wikliny artystycznej, ścisłej współpracy Centrum z rudnickimi firmami wikliniarskimi, współpracy Centrum ze szkołą czy klasą wikliniarską, która wcześniej czy później musi powstać,
akcji promocyjnej rudnickiej wikliny, prowadzonej przez Centrum,
modelu współpracy Centrum z mediami. itd itd itd
I jeszcze coś bardzo ważnego. To nie ma być żadne muzeum, tylko Centrum Wikliniarstwa
Łączyć w sobie to co związane z wikliniarską tradycją i historią, z tym co nowe i kreować nowe kierunki rozwoju wiklinowego rzemiosła i sztuki.
Do tego trzeba oczywiście artystów, może nawet takich z dyplomami ASP.
Czasy gdy hrabia Hompesch wysłał kilka osób do Wiednia - minęły.
Te wiklinowe płoty (trudno już chyba o mniej skomplikowany technologicznie obiekt) kiedyś przestaną się sprzedawać...
Polon,
prosty montażysta okien PCV w małej prywatnej firmie rodzinnej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:40, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Popieram Polon! Popieram całym sercem!
Byłem w Bolestraszycach i to rzuca na kolana. To, że u nas jest muzeum, czy centrum wikliniarstwa nie sprawi, że o nas (o Rudniku) zaczną mówić. O Bolestraszycach piszą w prasie lokalnej, w ogólnopolskej ("Gość Niedzielny", "Gazeta Wyborcza"), ale do tego potrzebne jest pasmo imprez, rozmach, i człowiek, który na wiklinie się zna. Ale nie marzę nawet o tym, że zostanie przeprowadzony konkurs na stanowisko szefa tej instytucji.
Chciałem powiedzieć jeszcze, że jest to wprawdzie forum wolnyrudnik, ale z wielką przewagą tych, którzy o wolności w Rudniku nie myślą, ale uważają, że dobrze jest jak jest. Dlatego z radością zauważam Twój wpis - wpis osoby, której coś się nie podoba, która coś chciałaby zmienić.
Pewny jestem, że Twoi adwersarze chcieliby także zmian na lepsze, ale boją się o tym mówić głośno - jak Ty - bo ktoś mógłby się na nich krzywo popatrzeć, bo mogłyby stracić pracę, albo ktoś z ich bliskich miałby kłopoty.
Władza naszych gospodarzy miasta sięga daleko.
"Uważaj na niego dziewczyny kolego, uważaj na niego
Jest z metra cięty, prosto z "Pani" wyjęty
uważaj właśnie dlatego
Jego oczy marzące jego usta drwiące jego aury pachnące
Jego kosmetyki jego taty fabryki
Jego kraje gorące"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niewypoczęty
Nowy na forum
Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:15, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Polon napisał: | W Rudniku jest kilka dobrze opłacanych stanowisk, które w swoim zakresie obowiązków mają wpisane między innymi zdobywanie funduszy i organizowanie imprez o charakterze promującym wiklinę, jak np. wspomniane plenery.
Za to, konkretni ludzie biorą konkretnie pieniądze, nie robią żadnej łaski i nie prowadzą żadnej działalności społecznej. To jest ich praca. | - no właśnie - to jest praca tych ludzi. Tylko jak to w pracy: odwalić 8 (słownie osiem godzin) w pracy i pójść do domu.
Brakuje mi tu jednego elementu: pasji.
Bo nie mówimy tutaj o zarządzaniu Centrum Wikliniarstwa tylko o promowaniu rudnickiej wikliny.
Zaraz odezwą się głosy: jak to - przecież mamy imprezę "Wiklina xxxx"
A tak to - bo na tym się ten "cyrk" nie kończy.
Istnieje 65536 (co najmniej) sposobów na promowanie mikroregionów (takich ja np: Rudnik) - a my włożyliśmy hełmofon, gdzie w jednej słuchawce mamy "Wiklinę xxxx" w drugiej rzeźby "Pana z Tarnobrzega".
Powstające Centrum jest szansą na zmianą tej sytuacji. Ale nie w znaczeniu następnego rudnickiego mok-molocha. (rzeczywistego lub „papierowego” – pozostawiam do wyboru)
Stąd prośba do "góry" (mam nadzieję, że czytają to forum).
Zarządzajcie tym Centrum tak aby nasz wiklinowy Rudnik promowało - i to nie tylko na papierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*******
Nowy na forum
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:46, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Niewypoczęty!
A może chwila wypoczynku zmieni twoje spojrzenie.
Już widzę tabuny urządników z naszego magistratu, którzy planują (wg ciebie) odwalić 8 godzin (słownie osiem godzin) i czytają co napisałeś!
Przyjdź do urzędu i popatrz!
I ci doświadczenie i ci najmłodsi tyrają ile można.
Nie liczą swego czasu!
Wychodzą z pracy po ośmiu, dziewięciu, dziesięciu i więcej godzinach pracy.
Są opłacani gorzej niż w innych gminach, bo pieniądze potrzebne są na inwestycje
Lczą, że kiedyś ich praca bądzie lepiej wynagradzyny!
A ty piszesz "odwalić 8 godzin"?
Obyś tak dojechał, jak zapłaciłeś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grimaldi
Nowy na forum
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:16, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju... Spójrzmy na nasze miasteczko oczyma obcych. Polecam. Pozdrawiam!
www.nisko.fora.pl - Forum regionalne - Temat:Rudnik wikliną słynący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ramzes
Zaglądajacy
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:59, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Witam! Ja w temacie promocji wikliniarstwa w Rudniku i Nowym Tomyślu. Tu mieszkam, tam bylem z kilkudniową wizytą. Prywatną. Może nie wszyscy wiedzą, że: Nowy Tomyśl jest miastem dużo większym od Rudnika, powiatowym, o liczbie mieszkańców ok.25 tysięcy. Tu znajdują się wladze powiatu i POWIAT też żyje tematem promocji swego rzemiosła (czytaj:łoży pieniądze!). Jarmark Chmielarsko-Wikliniarski z tradycją pokazów wikliny i wyrobów wikliniarskich odbywa się tu od 1936roku! Muzeum Wikliniarstwa zostało utworzone w (kto zgadnie?) 1985roku, a więc działa już ponad 20 lat!!!. Muzeum działa prężnie, bo jest Oddziałem Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. M.Wikliniarstwa ma 2 obiekty oraz teren 1,75 ha na prezentacje form z wikliny.
W 2000r 50 wikliniarzy z 15 firm koszykarskich wspólnie zmobilizowało się do bicia rekordu. W 3 dni powstał kosz gigant, powtorzony zresztą w tym roku. W jedności siła! Niech mi ktoś wskaże 15 firm wikliniarskich z Rudnika i 50 wyplataczy miejscowych, którzy RAZEM cokolwiek zrobią! Nie ma siły! U nas nwet w radzie miejskiej w kwestii promocji nie byłoby TERAZ wspólnego zdania! I to jest nasz Rudnik nad Sanem!
Dzięki Bogu, że dom kultury robi w temacie promocji co tylko może (finansowe zero do Nowego Tomyśla, a stawia się! i dobrze!). Pani Dyrektor! W krótkim czasie zrobiła Pani tak wiele! Gratuluję! Nie chce umniejszyć zasług Burmistrza! Jest Pan Wielki! Biedni przeciw mocarzom! Życze z calego serca powodzenia! Centrum Wikliniarstwa to najpiękniejsze Pańskie dziecko, Panie Burmistrzu! Tylko dlaczego tak późne?...O szkoły zadbał Pan lepiej i wcześniej! Ale "lepiej późno niż wcale"!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:45, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Centrum wikliniarstwa, w którym nie ma miejsca na stowarzyszenia wspierające i promujące wiklinę na świecie.
Dziękuję bardzo.
Na Dom Seniora budynek się nadaje.
Na wystawę zabytkowych rowerów też.
Ale już na Korporację Wikliniarską nie.
Dobrze o tym napisał Kopernik na swojej stronie [link widoczny dla zalogowanych]
a raczej stroni od polityki i często chwali burmistrza...
O takich miejscach Andrzej Rosiewicz kiedyś śpiewał: "Iry, dyry, pompki, rowery, książki, pilniczki, halabardy, świczki, samochody osobowe, bomby kobaltowe i maść na szczury".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FBI dnia Pią 10:09, 15 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ramzes
Zaglądajacy
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:38, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko półgłówek wypowiada się na temat, którego nie zna (tu:nie widział).
Brak szacunku dla takich osobników. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FBI
Moderator
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:12, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ramzes napisał: | Tylko półgłówek wypowiada się na temat, którego nie zna (tu:nie widział).
Brak szacunku dla takich osobników. Pozdrawiam |
Szacunek od Ciebie Ramzes to coś czego się nie spodziewam, i co chwały nikomu nie przynosi.
A może Ty jesteś kimś z samych Najwyższych Władz, że jesteś taki wszystkowiedzący, co?
A Gościa Niedzielnego czytujesz?
Dwa razy już tam o muzeum pisali.
I o zabytkowym rowerze, który ma być w muzeum wikliniarstwa i o innych rzeczach też.
Rozumiem, że na takim rowerze ściętą wiklinę się wozi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|